Jak nałożyć wosk?

Wiele osób woskowanie samochodu traktuje wyłącznie jako zabieg służący poprawie wyglądu auta. Tymczasem warto spojrzeć na niego z szerszej perspektywy. Dobrze przeprowadzane woskowanie to także element konserwacji i renowacji. I właśnie dlatego zawsze warto przeprowadzić je profesjonalnie.


Od czego zacząć?

Chociaż może wydawać się to dość dziwne, pierwszym elementem powinna być ocena stanu lakieru. Od jego kondycji w dużej mierze zależy efekt woskowania. Gdy lakier jest zabrudzony lub pościerany, nawet najlepszy wosk nie będzie dobrze się trzymać. Trzeba więc wcześniej lakier oczyścić, a wszystkie rysy wypełnić specjalnym mleczkiem. Dopiero wtedy można przystąpić do nakładania wosku. N i tu pojawia się kolejne pytanie:

Czym nakładać wosk?

Absolutnie nie wolno w tym celu wykorzystywać gąbek czy czyścików stosowanych do szorowania garnków czy wanny. Do woskowania auta użyć należy wyłącznie materiałów na bazie mikrowłókien, czy specjalnych aplikatorów. A ci, którzy nie mają niczego takiego, samo nakładanie mogą wykonać przy pomocy gołej dłoni.


A o czym należy pamiętać? Po pierwsze, aby warstwa wosku nie była zbyt gruba. Za duża ilość nie pozwoli uzyskać optymalnego efektu, podobnie jak ilość zbyt mała. Druga rzecz – to nakładanie wosku etapami. Należy bowiem pamiętać, że pomiędzy samym nałożeniem wosku a polerowaniem nie powinno upłynąć więcej czasu, niż 5 minut. Dobrze też wiedzieć, że wosk potrafi być gotowy do polerowania już po dwóch minutach od nałożenia. Aby sprawdzić, czy w danym miejscu wosk jest już zaschnięty, wystarczy delikatnie dotknąć go palcem.

Każdy pozostawiony ślad będzie wskazywał, że jeszcze trzeba poczekać. Brak śladu palca będzie sygnałem, że trzeba zacząć polerowanie. A co gdyby ktoś chciał najpierw nałożyć wosk na całe auto, a dopiero później go polerować? Wtedy tam, gdzie nałożony był jako pierwszy, może okazać się bardzo trudny do polerowania. Zastygły wosk może w ogóle nie dać się polerować.


Chociaż woskowanie samochodu może wydawać się banalne, z pewnością takie nie jest. Ale warto się do niego przyłożyć. Dobrze wykonane, pozwoli zabezpieczyć lakier na kilka miesięcy. I dopiero po kilkunastu myciach konieczne stanie się powtórzenie zabiegu. A na dodatek, wosk będzie przez cały czas działał jako warstwa zabezpieczająca przed osiadaniem zabrudzeń.


A żeby tak się właśnie stało, po woskowaniu należy jeszcze tylko odczekać przynajmniej 24 godziny do pierwszego mycia. Wtedy też efekt będzie optymalny i pozytywnie zaskoczy naprawdę każdego.

Redakcja